Korzystając z możliwości odwiedzenia tarasu widokowego w PKiN po zachodzie słońca można nacieszyć oczy rozświetloną Warszawą.
2 komentarze
Piękne zdjęcia ;D A i chciałam się tutaj odnieść do Pani Obserwatorki postu na fb o tych dzieciach co podobno są ,, źle” wychowywane w opinii publicznej i o głupich podziałach na płcie. Autorzy tego piszą, że kolejne pokolenia są coraz gorsze. Tylko że jakoś nie widzą, że jak wojny były od początku tak są. Jak ludzie robili sobie krzywdę tak robią. Tamte pokolenia wcale nie były lepsze. Może po prostu niektórzy byli bardziej empatyczni i nie zarozumiali jak to się często teraz zdarza u młodzieży. Ale w dużej liczbie przypadków ludzie ,,starej daty” mylą pewność siebie z zarozumiałością. Bo oni byli (nie wszyscy, oczywiście) ,,tresowani” żeby być posłusznym rodzicom ( w sensie, że nic Ci nie wolno a nie że masz szacunek do rodzica i są zasady). A jak ktoś głośno się buntuje przeciw temu to zaraz ,,gorszy”. Mieli po prostu wpojony schemat z którym funkcjonowali. Oczywiście nie mówię tu o chamstwie dzisiejszej młodzieży bo i to się zdarza oraz zwykły brak kultury. Ale chamstwo, brak szacunku i mieszanie ludzi z błotem to jedno a wyrażanie swojego ,,nie” to drugie. I nie rozumiem jak ktoś może uważać, że złe jest dawanie równych (sprawiedliwych) szans. Jasne jest, że osoba niewidoma nie zostanie snajperem. Tak samo jasne powinno być, że kobieta nie lubiąca prowadzenia domu nie jest gospodynią a facet nie lubiący wojska i przemocy dobrym wojskowym. Autorzy tych publicznych bzdur chyba nie rozumieją, że ,,równe” szanse nie oznaczają, że filigranowa dziewczyna lubiąca balet ma brać za karabin i rosły byniu i strzelać jednakowo dobrze i z zapałem. Równe szanse znaczy NIE ODRZUCAĆ właściwej osoby na właściwe miejsce. Bez względu na to kim on/ona jest.
Dziękuję bardzo.
Super, że Pani tak to widzi. 🙂
Pozdrawiam!
Piękne zdjęcia ;D A i chciałam się tutaj odnieść do Pani Obserwatorki postu na fb o tych dzieciach co podobno są ,, źle” wychowywane w opinii publicznej i o głupich podziałach na płcie. Autorzy tego piszą, że kolejne pokolenia są coraz gorsze. Tylko że jakoś nie widzą, że jak wojny były od początku tak są. Jak ludzie robili sobie krzywdę tak robią. Tamte pokolenia wcale nie były lepsze. Może po prostu niektórzy byli bardziej empatyczni i nie zarozumiali jak to się często teraz zdarza u młodzieży. Ale w dużej liczbie przypadków ludzie ,,starej daty” mylą pewność siebie z zarozumiałością. Bo oni byli (nie wszyscy, oczywiście) ,,tresowani” żeby być posłusznym rodzicom ( w sensie, że nic Ci nie wolno a nie że masz szacunek do rodzica i są zasady). A jak ktoś głośno się buntuje przeciw temu to zaraz ,,gorszy”. Mieli po prostu wpojony schemat z którym funkcjonowali. Oczywiście nie mówię tu o chamstwie dzisiejszej młodzieży bo i to się zdarza oraz zwykły brak kultury. Ale chamstwo, brak szacunku i mieszanie ludzi z błotem to jedno a wyrażanie swojego ,,nie” to drugie. I nie rozumiem jak ktoś może uważać, że złe jest dawanie równych (sprawiedliwych) szans. Jasne jest, że osoba niewidoma nie zostanie snajperem. Tak samo jasne powinno być, że kobieta nie lubiąca prowadzenia domu nie jest gospodynią a facet nie lubiący wojska i przemocy dobrym wojskowym. Autorzy tych publicznych bzdur chyba nie rozumieją, że ,,równe” szanse nie oznaczają, że filigranowa dziewczyna lubiąca balet ma brać za karabin i rosły byniu i strzelać jednakowo dobrze i z zapałem. Równe szanse znaczy NIE ODRZUCAĆ właściwej osoby na właściwe miejsce. Bez względu na to kim on/ona jest.
Dziękuję bardzo.
Super, że Pani tak to widzi. 🙂
Pozdrawiam!