Technik manipulacji jest wiele.
Jedną z nich jest odwracanie uwagi i skupianie jej na czymś.
Jak zająć umysły mas?
Znaleźć winnego.
Znaleźć wroga.
Przedstawić pewną grupę jako
zagrożenie, coś ułomnego,
niebezpiecznego.
Rzucić hasz dla
mas, wskazać zagrożenie,
pokazać, jak się przed
nim „bronią” i jak „bronią”
lud…
Rzucić temat i
zająć umysły, sprowokować kłótnie i
podsycać ją.
Jedni stracą energię na
nienawiść, strach,
inni na gniew, frustracje, poczucie niezgody w związku z tą głupotą, żal,
smutek, jeszcze inni na inne kombinacje emocji/uczuć/stanów i
każdy będzie zajęty….
I gotowe!
Można knuć i kombinować dalej, bo trochę czasu minie, aż ustanie.
Po wyciszeniu skutki są dalej,
bo Ci którzy uwierzyli w „złego wroga” często
zostają z tym
postrzeganiem na dłużej, a to jest bardzo szkodliwe i niebezpieczne
szczególnie dla tych, którzy są zaszczuci taką propagandą i idiotyzmem.
Marna sztuczka z zakresu manipulacji.
Zła w intencjach.
Prymitywna, żałosna,
szkodliwa, niedopuszczalna, nieetyczna, nosząca często znamiona przestępstwa –
jednak skuteczna w ogłupionym, niewyedukowanym, słabo świadomym i
niezbyt lotnym w te klocki społeczeństwie.
Entliczek, pętliczek,
czerwony stoliczek – na kogo wypadnie, na tego – BĘC~ !