Krótka rozprawka o religiach i świadomości

beznazwy

Padła odmowna decyzja z Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji w sprawie rejestracji Kościoła Latającego Potwora Spaghetti.
Link tutaj:
http://www.klps.pl/wydarzenia/item/1153-decyzja-mac-w-sprawie-rejestracji-klps-anno-monstrum-2015.html
Trochę się pośmiałam czytając treść dokumentu, rozważania i argumenty Ministerstwa, a teraz całkiem na poważnie. Taka decyzja powinna być konsekwentnie jednoznaczna w kwestiach wszelkich religii.

Dość już wpływów manipulatorów, dość zaślepiania, dość kładzenia „wierzę” ponad „wiem” i „nie wiem” i odciągania Ludzi od pięknego Życia tu i teraz, Zauważania, Dotykania, Doznawania Rzeczywistości (w której pełno Magii, wielkich Mocy, Energii i zdarzeń, które się dzieją, ale ich wyjaśnieniem jest „NIE WIEM” – tylko wielu ich nie zauważa, bo „śpi”), a zamiast tego zajmowania Ich mrzonkami, karami, nagrodami i opowieściami: co było kiedyś i co będzie po życiu oraz nakazami: jak i o czym mają myśleć.

Dość globalnej straty czasu na „wierzę”, zamiast skupienia na sferze „wiem”, „czuję”, „doznaję”, „widzę” i prawidłowego rozgraniczenia sfer „wiem” od „nie wiem” (postawienie granicy w odpowiednim miejscu jest coraz prostsze, jak się zaczyna Zauważać…).
Jest bardzo wiele do zrobienia dla Siebie Samego. Dla Uwolnienia. Dla Szczęścia. Dla Życia. Dla Odkrycia. Dla Zrozumienia. Dla Miłości. Dla tak Wielu…
Dość już manipulacji…. Niezrozumienia, wykluczeń, nienawiści, chorej rywalizacji…

Owszem, Każdy może żyć jak chce i wybierać na co chce poświęcać czas, siłę i energię ale ja – też jak każdy – mogę mieć pewne spostrzeżenia.

A moje spostrzeżenie jest takie, że w ogromnym stopniu religie to: brak szacunku zamiast Szacunku, dzielenie zamiast Łączenia, niezgoda zamiast Zgody, niewiedza zamiast Wiedzy, niezrozumienie zamiast Zrozumienia, zniewolenie i manipulacja zamiast Uwolnienia, oraz nieświadomość zamiast Świadomości.

Większość Ludzi nie jest wolnych, bo jest zależnych: zaślepionych i zmanipulowanych przez religijno – kulturowe – społeczne  podziały. Te wpływy mają wielką MOC w „kształtowaniu” miliardów umysłów….
Tak wiele w nich „wytycznych”, „poprawności”, „regułek”, narzuconych sposobów myślenia i postrzegania oraz zaciekłości i niezrozumienia, że bardzo wiele zła już zrobiły Ludziom. Poprzez Ludzi. Równie nieświadomych albo zwyczajnie niedobrych.

A Prawda jest taka, że Wszystko Co Jest to nie kościoły, nie wiary, nie religie.
To Wszystko po prostu JEST.
Poza wymienionymi. Niezależnie. Niezwiązanie … 🙂

Wiara i religia mogą być ostoją ale jeszcze lepszą ostoją jest ŚWIADOMOŚĆ.
Jej się nie bierze tylko wtedy, gdy trwoga.  Jak się ją odnajdzie (a może być ona niezwiązana z religiami), można odnaleźć Spokój, Wyzwolenie i Miłość. I Mądrość. Wtedy to w jakim ki
erunku się idzie – staje się oczywistym WYBOREM.
I – jak już wcześniej pisałam – można zobaczyć bardzo wiele, również zdarzeń, które są związane z potężną Mocą i których się nie da wyjaśnić…

Modlitwa?….
Ja też wyrażam często wdzięczność i czasem proszę o pomoc. Cały Wszechświat (który istnieje i JEST), a nie wyimaginowanego boga podawanego na tacy przez manipulujących (świadomie lub nieświadomie) Ludzi, którzy na tym albo zarabiają albo mają inne osobiste korzyści (nawet te związane ze ślepym zawierzeniem)blokując przy tym rozwój, zrozumienie, wyzwolenie, a siejąc często nienawiść, niezrozumienie, niezgodę i dzieląc.


A co po  Śmierci? Co przed tym Życiem?  Czym jest to Wszystko?
Tu – z pełnym szacunkiem dla Niej – wchodzimy w piękną, tajemniczą, majestatyczną i Prawdziwą Przestrzeń (żadna z religii nie szanuje tej Przestrzeni naruszając Ją): NIE WIEM.

Wiem za to Kim Ja jestem i jaka chcę być.
A Ty?

… Jeśli inne religie mogą i mają istnieć formalnie – ta z Potworem Spaghetti na czele – również powinna móc! 🙂

Pozdrowienia. 😉

Inny wpis w temacie: Dlaczego nie wyznaję religii – czyli religia, a Prawda

5 komentarzy

  1. Nie potrzeba chyba nowych Kościołów wyznań i religii. Potrzeba nam miłosci, szacunku, uwazności wobec wszystkich czujących istot. Tak jakos mam. Rozumiem intencje ale widze zagrożenia pochodzące z ludzkiej ciągle ułomnej natury.

    1. Jasne, że tak. Nowych Kościołów nie potrzeba…. żadnych.

      „Wierzyć” można w co się chce. Zaistnienie kościoła spaghetti miało chyba na celu pokazać, absurdalność całego zjawiska związanego z religiami…

      Chyba, że się mylę… (oby nie!) 😉
      Pozdrowienia!

  2. Moja teoria brzmi tak:
    Nie ważne w co wierzysz
    nie ważne jaki masz gust
    ważne jakim jesteś człowiekiem.

    Tak z deka w przenośni i trzeba użyć zwojów mózgowych by uchwycić sedno 😉
    Ponadto bardzo ładnie i trafnie to opisane!I aby więcej ludzi podzielało takie myślenie!

    p.s.Będę wiernym czytelnikiem 🙂

  3. Szkoda, że większość ludzi nie potrafi zrozumieć, jak wiele zła wyrządziły religie na całym świecie od zarania dziejów. Na szczęście są ludzie tacy jak autorka tego wpisu. Oby było nas świadomych coraz więcej. Pięknie napisane. Dzięki za każde słowo z tego wpisu. Pozdrawiam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *