Po dwóch tygodniach hodowania kryształków soli okazało się, że są tak niesforne, że zamiast rosnąć w górę uciekły poza naczynie i rozeszły się po parapecie :).
Mimo wszystko udało się uwiecznić parę kryształków.
Po tej próbie hodowla została przebudowana z powodu wędrownych skłonności soli. Tym razem miksturą jest mieszanka soli kuchennej i cukru.
Po 12 godzinach od rozpuszczenia kryształki w zależności od grubości nici wyglądają następująco.
Zdjęcia nie są ostre, gdyż nić znajduje się w szklance z roztworem, co powoduje spore zniekształcenia.