Postanowiłam zebrać pewne myśli, które do mnie dotarły i które przekazuję dalej.
Czasem prosta i krótka treść może dać więcej niż całe wypracowanie.
Mistrz jest ZAWSZE uczniem.
Inaczej nie jest mistrzem
*
Skrajności. Pomiędzy zerem, a jedynką – jest nieskończoność
*
Wszystkie Istoty są piękne fizycznie, tylko nie wszystkie to rozumieją.
*
Dzielenie medycyny na wschodnią i zachodnią, tworzenie podziałów i retoryki w ramach której powielane są dwa przeciwstawne poglądy:
- Medycyna konwencjonalna jest właściwa, a reszta to szarlataństwo,
- Medycyna konwencjonalna to szkodliwa chemia i spisek firm farmakologicznych, a tylko leczenie „naturalne” jest dobre.
sprawiają wiele szkód, bo w istocie medycyną jest wszystko co nas leczy, wspiera, doraźnie pomaga, dba o nasze zdrowie i nam pomaga, niezależnie od tego czy pochodzi ze wschodu, zachodu, Słońca, wulkanu, wody, czy wyprodukowała to mrówka, skorpion, grzyb, borówka, Ziemia, czy też człowiek…
*
Łagodność nie wyklucza asertywności i zdecydowanego działania.
Jedynie z założenie „eliminuje” agresję, a ona faktycznie się przydaje tylko w skrajnych sytuacjach samoobrony.
*
Ciało jest jedną z dróg dotarcia do psychiki i wyzwolenia z tego, co przeszkadza. Wystarczy za nim podążyć i pozwolić mu działać. Do tego, trzeba go umieć widzieć/dostrzegać, słuchać/słyszeć i czuć/odczuwać.
*
Co to znaczy „prawdziwy mężczyzna”, „prawdziwa kobieta”, „prawdziwy człowiek”?
Wszyscy jesteśmy „prawdziwi”, tylko nie wszyscy to rozumieją.
I szukają definicji do czegoś, co ich nie potrzebuje, bo jest określeniem istnienia.
*
To, że coś istniało w świecie Ludzi (nawet od dawna) i nadal istnieje nie znaczy, że jest to dobre, mądre i słuszne.Continue reading„Wyjęte z treści – myśli własne”