Kuchnia roślinna – zdrowie – empatia

Odstawiam mięso. Jak odstawię całkiem – nie będę jedną z Osób, które mówią: „masz rzucić jedzenie mięsa”.  Niezupełnie o to chodzi.
Próba narzucenia wywołuje naturalny opór. Nie chodzi o wywołanie oporu, a o zrozumienie.
Dieta większości Ludzi w naszym społeczeństwie jest monotonna. Bazuje głównie na produktach pochodzenia zwierzęcego.

EPA_1257

Osobiście „uwielbiam” mięso. Lubię ten smak tak mocno, że nie umiałam się nieraz pohamować i ryzykując chorobę/problemy zjadałam mięso surowe (takie mi smakuje najbardziej). Jednak mam też świadomość. Świadomość i empatię. Wiem, że różnię się tym od wielu innych Istot, że nie idę „ślepo” za chucią i nawykami, tylko wkładam w całość więcej czynników, analizuję je, zauważam to co ważne i WYBIERAM.
Ponieważ WIEM, że nie mam prawa decydować o życiu i śmierci innych Istot – nie będę tego robić. Wiem też jakim cierpieniem jest niewolnictwo, strach przed śmiercią i w końcu śmierć w męczarniach. Wiem też że inne Istoty są wspaniałe i czujące.
Lubię dobre i czyste energie. W tym nie ma dobra i czystości.
I nie ma znaczenia, że nie zabijam własnymi rękoma. Udawanie, że nie widzę problemu nie sprawia, że faktycznie go nie widzę i nie sprawia, że on znika.

Drugą bardzo ważną sprawą, na której chciałam się skupić jest sprawa diety. Odkąd kombinuję czym zastąpić to do czego przywykłam latami – poznałam masę produktów i kombinacji, których nigdy wcześniej nie próbowałam i nie wiedziałam, że są zdrowe, różnorodne (w przeciwieństwie do monotematycznej diety bazującej głównie na zwierzętach) oraz smaczne. Dodatkowo – warto wiedzieć, że smak polega na interpretacji smaku odczuwanego za pomocą kubków smakowych przez mózg. Jeśli przywykliśmy do pewnych smaków – one są interpretowane jako smaczne. Kubki smakowe wymieniają się całkowicie w ciągu około 30 dni. Jeśli będziesz konsekwentnie jeść przez 30 dni inne dania i smaki – po 30 dniach Twój mózg zinterpretuje je jako „smaczne”.

O co chodzi w jedzeniu? O dostarczanie różnorodnych treści. Prawie cała tablica Mendelejewa mile widziana.

Trudno to zrobić mając nawyk jedzenia ciągle tego samego.
Dlatego z okazji Tygodnia Weganizmu (który co prawda już minął, ale który natchnął mnie do napisania tej treści), oraz z okazji chęci przekazania informacji (co niniejszym czynię) – namawiam Was, żebyście stawiając sami sobie granicę (na przykład: nie jem mięsa 3 dni w tygodniu, itd.), odmawiali Sobie zgodnie z tymi granicami jedzenia posiłków mięsnych (a tym samym w dłuższym efekcie uchronili jakąś Istotę od zniewolenia, męczarni i śmierci) i zastąpili to wielką gamą różnorodnych i wartościowych produktów, które są dostępne na wyciągnięcie ręki (w sklepie), a które są pyszne, smaczne i bardzo wartościowe, co zwyczajnie czuć w Sobie i czuć Sobą. Wiadomo, że każda Istota jest inna i ma inne zapotrzebowanie. Nie każdemu służy to samo. Ale warto wiedzieć, że jest możliwość, jest różnorodność, warto rozumieć co jest czym w istocie i z czym w istocie jest związane, rozróżniać dobro od zła, nie zamiatać problemów pod dywan, nie iść na łatwiznę i wybierać mądrze.

To na prawdę BARDZIEJ ZDROWA POSTAWA!

Nierealne jest, żeby cały świat Ludzi przestał z dnia na dzień jeść mięso. Nierealne i ze względu na postrzeganie tych Ludzi i na możliwości wykarmienia ich alternatywnie. Ale każdy z nas może zrobić coś dobrego już teraz. I dla Siebie i dla innych Istot.

Pozdrawiam!

2 komentarze

  1. Bardzo dobry wpis od Pani 🙂 Ja jestem mięsożerna ale już kilka razy próbowałam odstawić mięso i przy tym czułam, że nie krzywdzę innej istoty po to by się nażreć (a nie najeść, bo jedzenie jest po to by przeżyć a nażarcie bo mi smakuje i zwierzaka krzywdzę przy tym). Najśmieszniejsze jest to, że ślepi pseudo obrońcy życia (dodajmy LUDZKIEGO), typu Cejrowski i reszta uzasadniają, że przecież jesteśmy mięsożerni. Pierdzielą o prawie do życia zlepku komórek (który jest zaczątkiem człowieka ale NIEŚWIADOMYM) a na śniadanie mają stek z czującej i żyjącej krowy (która być może była matką jakiegoś cielaka). Cholerna (przepraszam) hipokryzja. Szkoda, ze ludzie nie pielęgnują dobrych nawyków, zamiast tych złych…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *