Stojąc na balkonie w Nowym Roku o godzinie 0:00, miałam przemyślenie, że zamiast oglądać fajerwerki i słuchać odgłosów wojennych (przepuszczanie kasy, produkowanie śmieci oraz straszenie istot wrażliwych na te dźwięki) – wolałabym żeby Ludzie wyszli na balkony, widzieli Siebie nawzajem i razem zaśpiewali jakąś piosenkę….
O Miłości…
Ludzie mogliby też wymyślić coś w rodzaju fajerwerków holograficznych. Bez nieprzyjemnego huku i zanieczyszczeń. takie wirtualne, piękne widowisko, które można by odpalać co roku a nie raz puszczony i do wywalenia 😀 Z miłymi dźwiękami dla uszu zwierząt, w tym (a nie i) ludzi 🙂
Świetny pomysł! 🙂